Myślisz, że wiesz już wszystko o Chinach?
Niszowy blog o życiu w najpiękniejszym mieście Państwa Środka.
środa, 8 października 2008
Saturday night fever
Jakiś czas temu do Kraju Środka zawitała mama Pauliny oraz jej brat, Kamil. Po długich wojażach po Chinach przyjechali oni do Xiamen, co postanowiliśmy uczcić wyjściem na tzw. balety :) Toteż w minioną sobotę udaliśmy się na tournee po Haiwan Gongyuan [miejsce, gdzie znajdują się najlepsze kluby w Xiamen]. Odwiedziliśmy m.in. Honey, KK i The Key. Spotkanie wypadło ze wszech miar dobrze, aczkolwiek nie bez drobnych zgrzytów, o których jednak już nikt zdaje się pamiętać.
Zdjęcia poniżej:
Jakby ktoś miał wątpliwości, to Paulina po prawej, a Mama po lewej ;)
Z Kamilem, Paulą i Danim
Od lewej: Mama, Kamil, Ja i Paula
foto: Archiwum Pauliny
3 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Ale smieszne! oczywiscie, ze nie ma watpliwosci!! ^^
W Szanghaju jest już takie zanieczyszczenie powietrza, że władze miasta poważnie zastanawiają się nad uzupełnieniem chińskiego zodiaku o smog, który miałby zostać trzynastym znakiem. W planach jest też wplecenie motywu smogu w lokalny herb oraz nadanie mu tytułu honorowego mieszkańca miasta. Wiodący do tej pory prym w kraju w kategorii skażenia środowiska Pekin, znalazłszy się pod presją postanawia nie składać broni i ze zdwojonym wysiłkiem zwiększyć emisję zanieczyszczeń do atmosfery.
3 komentarze:
Ale smieszne! oczywiscie, ze nie ma watpliwosci!! ^^
jakich zgrzytów? :P
To już mniej ważne ;P
Prześlij komentarz