Xia Da czyli skrót od Xiamen Daxue [Uniwersytet Xiamen]. Właściwie ten post powinien ukazać się jako jeden z pierwszych, ale do tej pory nie miałem jakoś żadnych zdjęć uniwersytetu. Do dzisiaj. Z braku ciekawszych zajęć [popołudnie wolne, a z powodu obtartych pięt gra w piłkę niemożliwa], wziąwszy aparat, poszedłem sobie na krótki spacer po kampusie. Zrobiłem kilka zdjęć, żeby tak choć częściowo pokazać Wam w jakim otoczeniu uczę się i żyję na codzień. Fotki - mniej lub bardziej udane - poniżej.
Akademik dla obcokrajowców [Cai Jingjie Building]. Tu m.in. mieszka Rafał. Ja niestety nie, bo za drogo :P Mój budynek mieści się tuż obok, po lewej stronie. Na zdjęciu oczywiście go nie widać, a nie fotografowałem go, bo za brzydki ;)
Na pierwszym planie zielenina dookoła stawiku
Furong, a to wysokie w tle to
Jiageng Building - duma szkoły
Zieleniny ciąg dalszy...
Jiageng Building
Scena kameralna nad
FurongiemA co to jest to sam nie wiem. Chyba jakaś łódka, czy
cuś. Pewnikiem jakiegoś chińskiego artystę zbyt poniosła wyobraźnia ;)
Furong, scena, a w tle - tym razem -
Cai Jingjie Jiageng w pełnej krasie
Rozmowy w toku
A to zdjęcie zrobiłem celowo pomijając
Jiageng Bld.!
[tylko zaraz ktoś się pewnie przyczepi do chińskiej flagi...]
Furong i
Cai Jingjie z lotu ptaka
[ten akurat strasznie nisko leciał :)]
Brama główna szkoły
Nie dość, że na pierwszym planie pomnik Chen
Jiagenga, to jeszcze na dodatek w tle widać budynek jego imienia!
[dementuję plotki, że Chińczycy zapłacili mi, żebym wstawił tu jego foty]
Muzeum uniwersyteckie[a.k.a. zdjęcie bez Jiagenga ;)]
Po prawej sala widowiskowa, a po lewej boisko [jest, tylko, że nie widać, bo się nie zmieściło :\]Boisko z tyłu szkoły [a nie mówiłem! tu grywam w piłkę!]
foto: Tomas