wtorek, 28 sierpnia 2012

Engbanboy

Kolejna już, mało udana próba podrobienia znanego szyldu? Skąd! Engbanboy, to już niemal uznana marka w Chinach, wszak dysponują rozległa siecią butików w całym kraju. W samym Xiamenie widziałem już conajmniej dwa lub trzy sklepy tej franczyzy.


Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości - sprzedaż Playboya, oraz innych tego typu pism, jest w Chinach zakazana. Skąd więc taka popularność odzieży i obuwia sygnowanej tą marką? Dla mnie pozostaje to zagadką... o_O

Brak komentarzy: