A może to właśnie przekleństwo liczb spowodowało, że rok 2008 okazał się - jak dotąd - najgorszym w całym moim życiu?
Pokój, który zamieszkuję ma numer 114. Chińczycy wierzą w magię liczb, dlatego co poniektórym z nich przypisują jakieś znaczenie. Kluczem jest podobnie brzmiąca wymowa. Na przykład dla 1 w języku potocznym jest to 要 [yao=chcieć], a dla 4 死 [si=śmierć]. Teraz chyba wszystko jasne...
A jestem dopiero na półmetku :/
Dzieje Bydgoszczy
1 miesiąc temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz