poniedziałek, 28 listopada 2011

Tymczasem w Kantonie...

... pasą krowy w środku miasta


... serwują wyśmienity rosół (Kung Fu)


... jeżdżą trolejbusami


... żłopią czeskie Zubry (WTF?)


... stawiają pomniki fekaliom ;)


... obcują z kulturą


... obżerają się czipsami o smaku herbaty z cytryną


... nawet szare niebo zachwyca...

foto: Tomas

Brak komentarzy: